-
Drzewo do ścięcia
Moja grusza, niestety, zaatakowana została przez rdzę, groźną chorobę grzybową. Nie pomogły opryski. Drzewo marniało, nie owocowało. Zdecydowałam się na ścięcie korony, pozostawiając dość wysoki pień. Przy pniu posadziłam zimozielony bluszcz, który otulił niezbyt ładną, popękaną korę . A drzewo wypuściło nowe, młode gałązki, które stworzyły mały parasol. To przykład, jak przywrócić do życia stare lub martwe drzewo. Najlepszym sposobem jest obsadzenie go pnączami, a pnączem wręcz uniwersalnym jest bluszcz pospolity i jego odmiany. Wykorzystywany jest, jak zauważyłam, do obsadzania drzew iglastych, u których wraz z upływem czasu ogałacaja się dolne gałęzie. Mój przypadek pokazuje, że bluszcz, który lubi stanowiska zacienione, dobrze sobie radzi również w bardzo nasłonecznionym miejscu. Wspinać wokół pni potrafią się również inne pnącza: hortensja pnąca, przywarka japońska czy winobluszcz. Ten ostatni ceniony jest za jesienną, czerwoną barwę liści. Na pniu możemy tez pozawieszać zabawne ozdoby, możemy zbudować oryginalny domek dla ptaszków. W wydrążonych pniach mogą rosnąć również kwiaty. Pień dzięki naszej pomysłowości może stać się niecodzienną ozdobą ogrodu.
Powrót... »