-
Maliny
Ilekroć wchodzę między malinowe krzewy, natychmiast odżywają w mojej pamięci strofy pięknego erotyku Bolesława Leśmiana:
W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny...
Nie o refleksjach dotyczących związku człowieka z naturą chcę tu jednak powiedzieć, ale o bardziej prozaicznych sprawach. Chcę zachęcić do uprawy malin, bo ich owoce są znane i cenione od dawna, a najlepiej smakują zerwane prosto z krzewu. Cenimy je nie tylko ze względu na wysoką wartość dietetyczną i odżywczą, ale również dlatego, że są źródłem niezwykle ważnych dla naszego zdrowia antyutleniaczy.
Wśród roślin jagodowych podobne zalety mają również borówki, truskawki, czarne porzeczki i żurawiny. W naszych ogrodach jednak w dalszym ciągu dominują rośliny ozdobne, a całą energię wykorzystujemy do pielęgnacji trawnika i troski o estetykę nasadzeń. Pożytek z tego niewielki. Spróbujmy więc zrobić rabatę malinową.
Proponuję posadzić odmianę jesienną. Najbardziej znana jest „Polana”. Krzewy te nie wymagają podpór, nie wymagają też ochrony przed szkodnikami ani chorobami. Przy odpowiednim cięciu mogą owocować zarówno latem, jak i jesienią. Proponuję jednak cięcie łatwiejsze do wykonania. Późną jesienią, po zakończeniu zbiorów wycinamy wszystkie pędy tuż nad ziemią i palimy. Zagonek odchwaszczamy, wzbogacamy kompostem. Wiosną można zasilić np. suchym obornikiem. To będzie ekologiczna uprawa. W ciągu lata trzeba zadbać o odpowiednią wilgotność gleby. Owoce zbieramy od końca lipca do połowy października.
Ważny jest też wybór stanowiska. Powinno być słoneczne, a gleba żyzna, przepuszczalna. Źle rosną maliny na glebach podmokłych. Należy tez pamiętać, że nie wolno ich sadzić po pomidorach, ziemniakach ani po przekopanym trawniku. Takie stanowiska trzeba użyźnić, np. siejąc przedplony. Należy zniszczyć przede wszystkim nicienie. Siejemy więc gorczycę, aksamitkę, sadzimy warzywa cebulowe. Przy prawidłowej pielęgnacji krzewy malin mogą rosnąć na jednym stanowisku 10 lat.
Pełną satysfakcję osiągniemy zimą, gdy napijemy się przepysznego soku malinowego z naszej ekologicznej uprawy, bądź poczęstujemy gości herbatą, podając osobno konfiturę z malin.
Powrót... »