-
W ogrodzie Pani Oli
Słyszymy często, że ogród jest emanacją duszy właściciela. A jednak aranżując nową przestrzeń, niejednokrotnie robimy to metodą prób i błędów. A to poddajemy się panującej aktualnie modzie, a to wprowadzamy elementy stylu znanego z historii ogrodów. Najczęściej dobieramy niewłaściwe rośliny.Takich problemów nie mieli na pewno właściciele niedużego ogrodu, który niedawno odwiedziłam. Swoją wizję zrealizowali z niebywałą konsekwencją, tworząc na niewielkiej przestrzeni ogród, w którym czują się u siebie, w którym wszystkie elementy są świetnie ze sobą zharmonizowane. Wśród roślin dominują iglaste w zróżnicowanej gamie zieleni i zróżnicowanej wysokości. Rozświetlają tę zieleń odmiany o żółtych igłach. Wśród krzewów wyróżniają się te o liściach ciemnobordowych, a nieliczne kwiaty im wtórują bardzo zbliżonym odcieniem fioletu, nieco więcej jest roślin o białych kwiatach. Ta kolorystyka została zastosowana bardzo świadomie. Właścicielka nie lubi czerwieni.
Cała przestrzeń jest zaaranżowana oszczędnie i pielęgnowana z pietyzmem dla każdego jej elementu. Duże wrażenie wywołuje wygląd trawnika, dla którego pozostawiono dużo miejsca. To trawnik idealny. Za zgodą właścicieli prezentuję fragmenty tego ogrodu. Czuje się w nim rękę plastyka.
Powrót... »