-
Polska mimoza
Gdy przed laty Czesław Niemen zaśpiewał wiersz „Wspomnienie” Juliana Tuwima, wywołał niemałe poruszenie. Słuchaliśmy frazy „mimozami jesień się zaczyna...”, pytając, o jakich mimozach tu mowa? J. Tuwim pisze o dziewczynie złotawej, kruchej i miłej, a w powszechnej tradycji mimoza rzeczywiście symbolizuje wrażliwość i wstydliwość. Ale mimoza czyli czułek wstydliwy to roślina tropikalna. Cechuje ją niezwykła wrażliwość na dotyk. Reaguje na niego zamykaniem liści i wiotczeniem ogonka. W Polsce więc nie rośnie. Nie występuje u nas również inna roślina potocznie i, oczywiście mylnie, zwana mimozą. To krzew znany w krajach południowej Europy, „akacia dealbata” czyli srebrzysta. Krzew ten ma drobne, zimozielone liście, które w nocy się zamykają i zwieszają oraz groniasty, wiechowaty kwiatostan złożony z drobnych żółtych kwiatów, które przyjemnie pachną. We Włoszech istnieje zwyczaj obdarowywania nimi kobiet w dniu znanego święta. To zachwycająca swoim wyglądem roślina. Próbowałam ją wyhodować, ale trafiłam na zły moment. Zima wtedy była niezwykle mroźna. W naszym klimacie te krzewy możemy sadzić tylko w donicach, które zimą przenosimy do ciepłych pomieszczeń.Jakaż to roślina, trochę chociaż podobna do mimozy, rośnie u nas? Poeta ma na myśli nawłoć, która w niektórych rejonach Polski, a na pewno w okolicach Łodzi, w której się przecież Tuwim urodził, mylnie nazywana jest mimozą.
Nawłoć niegdyś sprowadzono do nas z Ameryki Północnej jako roślinę ozdobną. Później opuściła ogrody i rozprzestrzeniła się na wszelkich nieużytkach. Gdy zakwita w przydrożnych rowach wśród traw, tworzy niezwykłe rozwichrzone, żółte kępy. Dostrzegłam je niedawno za moim płotem i mimo ostrzeżeń ogrodników, posadziłam w pełnym słońcu w miejscu może nazbyt suchym, ale moja nawłoć daje sobie radę. Ostrzeżenia dotyczą ekspansywności tej rośliny. Dlatego po przekwitnięciu należy ścinać jej kwiatostany, by się nadmiernie nie rozsiewała. Te nawłocie pospolite to nawłoć olbrzymia, zwana także późną, kanadyjska i wąskolistna. Olbrzymia i kanadyjska tworzą wysokie, efektowne kępy i dzięki rozłogom rozrastają się szybko. Wąskolistna jest niższa, ma delikatne i luźne kwiatostany.
O wiele bezpieczniejsza w hodowli jest nawłoć ogrodowa, której liczne odmiany nie rozrastają się tak bardzo. Pojawiły się też odmiany karłowe, charakteryzujące się zwartym pokrojem i gęstym ulistnieniem. Złocista barwa delikatnych kwiatów stwarza możliwość łączenia ich w kolorystyczne zestawienia z innymi bylinami o żółtych kwiatach bądź liściach. Ładnie wyglądają wśród traw o żółtoprążkowanych źdźbłach. Gdy zaczynają kwitnąć pod koniec lata, nie tylko rozjaśniają ogród, ale przypominają, że jesień już blisko.
Mimoza tropikalna
Kwiaty nawłoci można też ścinać do wazonu, ponieważ są trwałe i długo utrzymują świeżość. Powrót... »